16.4 C
Warszawa
sobota 27 kwietnia • 2024
Strona głównaMOTOLeasing samochodów osobowych w 2024 roku. Czego się spodziewać?

Leasing samochodów osobowych w 2024 roku. Czego się spodziewać?

– Odblokowana podaż samochodów i większa otwartość dealerów na zewnętrzne finansowanie napędzały leasing samochodów osobowych w 2023 r. – twierdzą eksperci PKO Leasing.

– Największy leasingodawca w Polsce zamknął rok znacznie powyżej zakładanych planów i spodziewa się kontynuacji dobrej koniunktury w kolejnych 12 miesiącach.

– Wśród prognozowanych trendów na 2024 r. znajdują się m.in. dalszy stabilny wzrost w segmencie samochodów premium, przyspieszenie rozwoju elektromobilności oraz otwarcie się klientów na inwestycje w firmowe floty.

Branża leasingowa ma za sobą bardzo udany rok i według szacunków udzielone finansowanie we wszystkich kategoriach przekroczy 100 mld zł. Blisko połowa tej wartości przypada na leasing samochodów osobowych, co oznacza 30-proc. wzrost w ujęciu r/r.

„Poprzedni rok pozwolił branży leasingowej odetchnąć po trudnych latach podażowych zawirowań w czasie pandemii i po wybuchu wojny w Ukrainie. Minione 12 miesięcy było dobre dla rynku leasingu w ogóle, a także dla dealerów, których stoki przestały świecić pustkami. Był to też bardzo owocny czas dla naszej firmy, co ze względu na skalę naszego działania także wiele mówi o kondycji sektora. Co ważne, w 2024 r. wchodzimy odważnie, mamy powody do optymizmu i będziemy stawiać na mądrą kontynuację tego, co skutecznie udało się zrealizować w zeszłym roku. Potencjał na dobre wyniki przynoszą przede wszystkim ożywienie inwestycyjne wśród klientów i prognozy wysokiej podaży aut” – mówi Maciej Matelski, dyrektor Biura Kompetencji ds. Rynku Samochodów Osobowych w PKO Leasing.

Poniżej cztery trendy, które zdaniem eksperta w największym stopniu wpłyną na rynek w 2024 r.

– Ruch w inwestycjach we floty pojazdów

Już zeszły rok przyniósł zmianę podejścia klientów do inwestycji w firmowe floty. Po bardzo ostrożnym 2022 r., naznaczonym niepewnością spowodowaną wojną w Ukrainie, galopującą inflacją i szalejącymi cenami energii, rynek obserwował powrót do odłożonych planów wymiany i rozbudowy flot. Branża leasingowa spodziewa się, że ten trend nie tylko się utrzyma, ale wręcz przybierze na sile w 2024 r. I to pomimo spodziewanych wzrostów cen pojazdów. Źródłem inwestycyjnej mobilizacji klientów mają być m.in. odblokowane środki z KPO, które otworzą firmy na nowe projekty i w pewnym sensie wymuszą na nich rozbudowę lub wymianę floty. Ten trend otrzyma dodatkowe wsparcie w utrzymaniu inflacji na jednocyfrowym poziomie i obniżce stóp procentowych.

– Poszukiwanie sposobu na rozwój elektromobilności

Będzie to wciąż jeden z najważniejszych tematów na rynku leasingu. Aut na prąd przybywa w Polsce powoli – 18,8 tys. zarejestrowanych w 2023 roku pojazdów BEV, w okresie styczeń-listopad to zaledwie kilka procent ogółu nowych rejestracji w kraju. W Europie Zachodniej ten wskaźnik sięga kilkunastu procent. Na rynku panuje przekonanie, że nie da się stymulować popytu na elektromobilność bez programu dopłat.

„Dlatego w 2024 r. branżę czeka prawdopodobnie rozmowa o kolejnej odsłonie programu >>Mój Elektryk<<, który stanowi duże wsparcie dla klientów, ale być może wymaga zmian. Nasze dwa główne postulaty to podniesienie limitu cenowego dofinansowywanych aut, który dziś sięga 225 tys. zł w przypadku aut osobowych, a także objęcie dopłatami samochodów używanych” – wskazuje Maciej Matelski z PKO Leasing.

– Dealerzy z autami i apetytem na zewnętrzne finansowanie

Wszystko wskazuje na to, że na stokach dealerskich drugi rok z rzędu nie zabraknie samochodów i można już mówić o długookresowym końcu problemów z podażą. Dlatego trudno dziwić się optymizmowi dealerów, którzy po ponad 10-proc. wzroście w segmencie nowych aut w poprzednim roku spodziewają się, że w 2024 r. rynek urośnie o minimum 5 proc r/r. Większa podaż otwiera dealerów na zewnętrzne finansowanie – to szansa dla firm leasingowych.

„Wykorzystają ją ci leasingodawcy, którzy będą potrafili tak skomponować zasady finansowania samochodów, żeby były one opłacalny kosztowo dla dostawców i jednocześnie wspierały rotację aut. My mamy to już przećwiczone. Jesteśmy m.in. bardzo aktywni na odcinku serwisowym, co widać choćby po tym, że w zeszłym roku podnieśliśmy do 70% konwersję w kierowaniu napraw blacharsko-lakierniczych do naszych partnerów – to ważne, bo tym sposobem optymalizujemy ten obszar po stronie firm dealerskich” – zauważa Maciej Matelski z PKO Leasing.

Jako przykład współpracy z dealerami, ekspert wskazuje także model działania należącej do PKO Leasing platformy Automarket.pl. Dealerzy mogą na niej bez prowizji wystawić nowe i używane samochody, co otwiera ich na obszerną grupę klientów Grupy Kapitałowej PKO Banku Polskiego.

– Kontynuacja wzrostów w obszarze samochodów luksusowych

Jeden z najbardziej atrakcyjnych dla dealerów obszarów to samochody premium. Popyt na segmenty D i E nie słabnie od lat i nie należy spodziewać się zmiany tego stanu w 2024 r. PZPM podaje, że te samochody odpowiadają nawet za jedną czwartą całego rynku osobówek i rosną 2-krotnie szybciej w porównaniu z popularnymi modelami. PKO Leasing potwierdza ogólnorynkowe dane własnymi statystykami sprzedażowymi. W minionym roku firma zwiększyła swoje udziały w rynku z 10 do 16 proc., jeśli chodzi o finansowanie aut z segmentu premium. Te wyniki skutecznie wsparło partnerstwo z Inchcape JLR Poland w zakresie finansowania marek: Jaguar, Range Rover, Defender i Discovery.

„Powyższe trendy będą wyznaczały rytm działania branży, ale pamiętajmy, że one stanowią tylko część tego, co zajmuje rynek leasingowy w Polsce. W ramach uzupełnienia warto wspomnieć m.in. o digitalizacji, która w obszarze leasingu odbywa się być może po cichu, ale w ostatnich latach bardzo przyspieszyła. W PKO Leasing kładziemy dziś nacisk na cyfryzowanie narzędzi sprzedażowych, dzięki którym klienci zainteresowani zakupem i finansowaniem auta będą mogli od A do Z przeprocesować wniosek i sfinalizować transakcję u dealera. Jesteśmy w fazie testów u części naszych partnerów i w kolejnych miesiącach będziemy to rozwiązanie implementować u kolejnych dostawców. To duży krok w stronę uproszczenia i przyspieszenia procesu sprzedaży” – podsumowuje Maciej Matelski z PKO Leasing.

Źródło informacji: PKO Leasing.

Zobacz również

SKOMENTUJ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Artykuły

Komentarze