Będąc w Pradze postanowiliśmy zrobić wypad do Cieplic (czes. Teplice) – niewielkiego czeskiego miasteczka położonego w kraju usteckim na wschód od Ujścia nad Łabą. Jeszcze w XX wieku miasto słynęło ze swoich leczniczych wód termalnych o temperaturze 42 stopni i było jednym z większych uzdrowisk na terenie Czech.
Niestety władza komunistyczna postanowiła przekształcić uzdrowisko w miasto przemysłowe budując w nim odkrywkową kopalnię węgla, przez co miasto straciło status uzdrowiska. Obecnie władze miasta starają się przywrócić uzdrowiskowy charakter Cieplicom, między innymi poprzez przywrócenie uzdrowisk i rewitalizację otoczenia przyrodniczego, w tym parków zdrojowych, które już teraz cieszą oko swoja dużą urodą.
Historycznie początki Cieplic sięgają XII wieku i, co oczywiste, związane są ze źródłami wód leczniczych, gdyż już wówczas tereny te uchodziły za uzdrowiskowe, przez co Cieplice stały się jednym z najstarszych uzdrowisk w Czechach. W tym okresie w pobliżu ciepłych źródeł zbudowany został klasztor benedyktynek, w którego obecności rozwinęła się osada a później miasto. Kolejnym etapem w rozwoju miasta było wybudowanie w XVI wieku pierwszego kamiennego budynku z basenami leczniczymi. Jednakże w 1793 roku Cieplice ulegają zniszczeniu w wyniku pożaru. Po pożarze zostają odbudowane w stylu klasycystycznym i empire, co wyraźnie widać po zachowanych miejskich kamienicach. Największy rozkwit uzdrowiska przypadł jednak na XIX wiek, kiedy gościły tutaj znane postacie polityki i kultury. Gośćmi cieplickiego uzdrowiska byli m.in. cesarz Ferdynand I, car Aleksander II, Ludwik Bonaparte, Goethe, który w 1812 r. spotkał się tutaj z Beethovenem, czy Fryderyk Chopin.
Warto wspomnieć, że gościem i mieszkańcem Cieplic był także Adam Adamandy Kochański, który pod koniec swojego życia zamieszkał w tym uzdrowisku, aby móc pracować nad perpetuum mobile (od 1695 do 1700 roku). Był on wybitnym polskim matematykiem, mechanikiem oraz wychowawcą królewicza Jakuba Sobieskiego. Adam Adamandy Kochański zmarł w Cieplicach 19 maja 1700 roku, i został pochowany najprawdopodobniej w miejscowym, przypałacowym kościele lub też w kościele jezuickim w pobliskim Chomutovie – tu historycy wysuwają sprzeczne teorie. Ponad 90 lat później w Cieplicach zmarł także inny Polak, mianowicie Michał Zabiełło, generał wojsk litewskich w wojnie Rzeczypospolitej w Rosją roku 1792, który po roztrwonieniu całego majątku żył tutaj w nędzy.
My, pamiętając, aby żyć bardziej jak Adam Adamany Kochański niż Michał Zabiełło rozpoczęliśmy zwiedzanie Cieplic od rynku, wokół którego zachowały się klasycystyczne kamieniczki oraz dawny renesansowy zamek przebudowany na klasycystyczny pałac. Bezpośrednio do pałacu przylega kościół zamkowy, który został przekształcony na cerkiew prawosławną. Tuż obok cerkwi zamkowej znajduje się barokowy kościół pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela pochodzący z 1700 roku.
Schodząc w dół w stronę parku zdrojowego przeszliśmy koło pięknego klasycystycznego budynku uzdrowiskowego i przechodząc przez aleję cudownie kwitnących drzew weszliśmy na teren parku, w którym podziwialiśmy leciwe drzewa i krzewy oraz oglądaliśmy rozstawione w nim rzeźby. Zatrzymaliśmy się także na krótki odpoczynek pod parkową fontanną, która posiada bardzo nietypową formę.
Same Cieplice są malutką miejscowością, jednakże pozwalają poczuć miły klimat niewielkiego czeskiego miasteczka, w dodatku urokliwie położonego wśród pagórków pomiędzy dwoma zamkami. Udając się na spacer po parku leśnym w kierunku zamku położonego w zasadzie na granicy Cieplic natknęliśmy się na ruiny niewiadomej budowli. Sądząc po resztkach ścian i ich grubości musiały to być albo pozostałości murów obronnych omawianego zamku lub zachowane niewielkie fragmenty innej budowli obronnej.
Podsumowując, Cieplice są urokliwym miasteczkiem starającym się wskrzesić swą legendę modnego uzdrowiska. Warto tu przyjechać i ocenić, czy to się udało. Naszym zdaniem jest jeszcze sporo do zrobienia po latach zaniedbań, jednakże możemy udzielić odpowiedzi twierdzącej, ponieważ uzdrowiskowy klimat jest tutaj coraz wyraźniej widoczny i odczuwalny.
[Best_Wordpress_Gallery id=”254″ gal_title=”20170625210700″]
(Michał Mamica)