Jeden z najpopularniejszych raperów w Polsce Tomasz Chada, w nocy z 18 na 19 marca, zmarł w szpitalu psychiatrycznym w wieku 39 lat. Tragiczne informacje potwierdziła jego wytwórnia Step Records, z którą muzyk był związany od wielu lat. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci artysty.
Na oficjalnym Facebookowym profilu Chady możemy przeczytać komunikat: „W nocy z soboty na niedzielę zmarł Tomasz Chada, wieloletni reprezentant Step Records, a przede wszystkim nasz Przyjaciel. Pogrążeni w smutku, prosimy o okazanie szacunku Rodzinie Tomka w tym bardzo trudnym czasie. Ekipa Step Records”.
Jak poinformowała „Gazeta Wyborcza Katowice” Tomasz Chada, w asyście policji został przewieziony do szpitala w Mysłowicach z urazem kręgosłupa 14 marca. Prokurator Joanna Smorczewska z gliwickiej prokuratury poinformowała, że mężczyzna wyskoczył z okna na trzecim piętrze. Zaledwie kilka dni wcześniej na swoim Instagramie Chada umieścił zdjęcie ze szpitala. W opisie czytamy, że „bywało o wiele gorzej a i tak bili brawa”.
Tomasz Chada urodził się w Warszawie 24 sierpnia 1978 roku i od samego początku kariery reprezentował nurt uliczny polskiego rapu. 20 lat temu wystąpił na albumie „Skandal” Molesty. Solowo nagrał sześć płyt, ostatnią – „Recydywista” – w 2017 roku.