Wtorek 2 maja był ostatnim terminem na złożenie zeznania „PIT” za 2016 rok. Co zrobić w momencie, gdy nie dopełniliśmy obowiązku i nie złożyliśmy deklaracji? Przede wszystkim nie wpadać w panikę. Konsekwencji można uniknąć.
– W przypadku złożenia zeznania po ustawowym terminie, podatnikowi grożą konsekwencje wynikające z kodeksu karno skarbowego. Wysokość mandatu, jaki może zostać nałożony na podatnika, mieści się w granicach od 1/10 do dwukrotności minimalnego wynagrodzenia. W tym roku jest to kwota od 200 do 4 tys. złotych. – wyjaśnia Agnieszka Pietrzyk, Zastępca Naczelnika w Trzecim Urzędzie Skarbowym Warszawa-Śródmieście.
Podatnik, który nie złożył zeznania w terminie musi się liczyć z możliwymi konsekwencjami. Można ich uniknąć, składając wraz z zeznaniem tzw. instytucję czynnego żalu. Przysługuje ona każdemu podatnikowi, który nie dopełnił obowiązku złożenia zeznania w terminie i odpowiednio wcześnie poinformuje o popełnieniu wykroczenia Urząd Skarbowy.
Zgodnie z art. 16 ustawy z 10 września 1999 r. – Kodeksu karno skarbowego (k.k.s):
Nie podlega karze za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, kto po popełnieniu czynu zabronionego zawiadomił o tym organ ścigania, ujawniając istotne okoliczności tego czynu, w szczególności osoby współdziałające w jego popełnieniu.
Czynny żal jest nieskuteczny wtedy, gdy to fiskus zorientuje się, że podatnik nie dopełnił obowiązku złożenia zeznania i rozpocznie czynności sprawdzające. Wówczas złożony czynny żal nie uchroni przed konsekwencjami.
– Należy również pamiętać o tym, że jeżeli z zeznania wynika podatek do zapłaty to należy go uiścić. Dopiero wówczas złożony czynny żal jest skuteczny i pozwala uniknąć konsekwencji karno-skarbowych. Złożenie zeznania, jak i zapłata podatku po terminie, nie zwalniają podatnika z obowiązku spłaty naliczonych odsetek. Niezapłacony w terminie podatek staje się zaległością podatkową, od której są one naliczane. Obecnie wysokość odsetek wynosi 8% w skali roku. – podsumowuje Agnieszka Pietrzyk.
(źródło: Newsrm.tv)