Ostatnio w sądzie toczył się proces z powództwa Taylor Swift przeciwko DJ-owi Davidowi Muellerowi, który cztery lata temu w czasie gdy ona pozowała do zdjęć podszedł do niej, włożył rękę pod spódnicę i złapał ją za pośladek.
Artystka czekała na obronę dobrego imienia cztery lata. Po dwóch latach batalii sądowej udało jej się wygrać proces. Taylor wytoczyła prezenterowi proces o molestowanie seksualne, domagając się w nim odszkodowania na kwotę 1$. Prawnicy Taylor wyjaśnili, że artystce nie chodziło o pieniądze, ale o zasady. Fani Taylor Swift mogą więc odetchnąć z ulgą.