Do trzech razy sztuka! W trzecim spotkaniu Stelmetu Enei z Arged BMSlam Stalą w tym sezonie pierwsze zwycięstwo odnieśli zielonogórzanie – przed własną publicznością pokonali ekipę z Ostrowa Wlkp. 83:76.
Jak, jak się można było spodziewać – pierwsze minuty były bardzo wyrównane. Po późniejszych trafieniach Przemysława Żołnierewicza oraz Mateusza Kostrzewskiego to Arged BMSlam Stal wychodziła na małe prowadzenie. Stelmet Enea odpowiadał dość szybko – mocną serią 13:0, w której świetnie radził sobie Quinton Hosley. Straty zmniejszył trochę Daniel Szymkiewicz, ale po 10 minutach było 26:21 dla gospodarzy. Początek drugiej kwarty ponownie należał do zespołu trenera Igora Jovovicia – po kolejnym zagraniu Żeljko Sakicia miał już 16 punktów przewagi! Reagował na to Ivan Maras, ale to było trochę za mało, bo zielonogórzanie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Świetną końcówkę miał Mateusz Kostrzewski – mimo tego wynik po pierwszej połowie to 54:44.
Zobacz również: Polska pokonała Holandię i zagra w Mistrzostwach Świata po 52 latach przerwy!
W trzeciej kwarcie po zagraniu Shawna Kinga ostrowianie zbliżyli się nawet na sześć punktów. Obie drużyny pokazywały wysokie ofensywne tempo, ale później nie do zatrzymania był Markel Starks, co pozwalało Stelmetowi Enei na ucieczkę. M.in. dzięki Łukaszowi Koszarkowi po 30 minutach rywalizacji było 76:63. W czwartej kwarcie gospodarze mieli spore problemy w ofensywie, a dzięki serii 6:0 Arged BMSlam Stal powoli się zbliżała. Po późniejszej trójce Mike’a Scotta przegrywała zaledwie czterema punktami! Końcówka była zacięta, ale trafienie Michała Sokołowskiego uspokoiło zielonogórzan. Ostatecznie zwyciężyli 83:76.
Najlepszym zawodnikiem Stelmetu Enei był Markel Starks z 22 punktami, 7 asystami i 4 zbiórkami. W zespole gości wyróżniał się Mateusz Kostrzewski – zdobył 25 punktów i 10 zbiórek.
(źródło: plk.pl)