1.4 C
Warszawa
czwartek 21 listopada • 2024
Strona głównaMOTOMikrosamochody elektryczne już do wynajęcia w Warszawie!

Mikrosamochody elektryczne już do wynajęcia w Warszawie!

W Warszawie dostępne są różne oferty wynajmu samochodów elektrycznych. Ciekawa możliwość dotyczy korzystania w stolicy z małych EV na minuty. Mikrosamochody mogą doskonale sprawdzić się w warunkach miejskich.

Małe EV na minuty

Małe samochody elektryczne na minuty to rozwiązanie, które w stolicy oparte jest na chińskim modelu mikrosamochodu ZD D2S. Motoryzacja oparta na samochodach elektrycznych rozwija się w Chinach nadzwyczaj prężnie, choć z naszej perspektywy możliwości tamtejszych producentów nie zawsze są dostrzegane. Często też znajomość modeli produkowanych w azjatyckim mocarstwie jest u nas znikoma. Z ZD D2S powinno być jednak nieco inaczej, bo ten malutki samochód elektryczny debiutował na naszym rynku już w ubiegłym roku. Jak wygląda? To dwumiejscowy samochód miejski z 274 litrowym bagażnikiem. Może rozpędzić się do 85 km/h. Mało, ale na warunki miejskie wystarczająco. Co ważne, jako elektryk w ruchu ulicznym może korzystać z buspasów. A w stolicy jest to atut nie do pogardzenia.

Elektryczny car-sharing

Jak skorzystać z małego elektryka na minuty? Dostęp uzyskuje się przez aplikację na smartfona. Usługa carsharingowa z założenia ma być i jest prosta. Opłata zależy najczęściej od czasu korzystania z pojazdu i od przejechanych kilometrów. Oferty różnią się pomiędzy firmami prowadzącymi wynajem zarówno pod kątem stawek, jak i dostępnych modeli. Mikrosamochód ZD D2S można wynająć w Warszawie z floty proponowanej przez firmę Traficar. Przy czym to oczywiście nie jedyny model w tej flocie. Za to udostępniany właśnie w stolicy i tylko przez tę jedną z grona firm oferujących samochody na wynajem.

Szacuje się, że jeden samochód wynajmowany na minuty jest w stanie zaspokoić potrzeby takie same, jak te, dla których używa się zwykle od 8 do 20 samochodów prywatnych. Elektryczny car-sharing to zatem także krok ku zmniejszeniu zatłoczenia przestrzeni miejskiej. I szansa dla motoryzacji przyjaznej środowisku naturalnemu.

To też nie pierwsze spotkanie Traficar z pojazdami elektrycznymi. Pod koniec 2018 ruszył w tej firmie projekt Roadshow, w którym do dyspozycji klientów przez kilka tygodni we wszystkich miastach, w których wypożyczanie na minuty działa, było dostępnych kilka egzemplarzy Renault ZOE. Aby zapewnić pełną dostępność pojazdów w usłudze, samochody były wówczas ładowane na szybkich stacjach GreenWay (http://greenwaypolska.pl).

Korzyści z wynajmu mikrosamochodów elektrycznych

Elektryczny car-sharing i wynajem małego EV na minuty to wiele korzyści. W zatłoczonych miastach skorzystanie z mikrosamochodu to oszczędność czasu – w końcu pojazd taki może się przemieszczać po buspasach. A niewielkie rozmiary samochodu sprawiają, że znacznie łatwiej jest znaleźć sobie jakiś skrawek miejsca do zaparkowania – wystarczy zostawić samochód na ogólnodostępnym parkingu (w przypadku carsharingu nie płacimy za parkowanie). W Traficar za każdy rozpoczęty kilometr jazdy płaci się 80 groszy, za każdą minutę jazdy 50 groszy, a za minutę postoju tylko 10 groszy. W przypadku mikrosamochodów, które interesują nas tu najbardziej, to 99 groszy za minutę jazdy i 10 groszy za minutę postoju. To ceny konkurencyjne na rynku warszawskim. A zasady dotyczące opłat celowo zaprojektowano jak najprościej. Przykładową trasę ze Złotych Tarasów pod Stadion Narodowy mamy szansę pokonać za mniej niż dziesięć złotych. Podróż z Mokotowa na Okęcie to kilkanaście złotych. Możliwość skorzystania z wynajmu małego EV na minuty jest więc zdecydowanie konkurencyjna wobec usług taksówkarskich. I przydatna nawet gdy posiadamy własne auto, ale potrzebujemy gdzieś dojechać tylko w jedną stronę – na przykład na dworzec czy na lotnisko.

Zobacz więcej w kategorii: Moto

Zobacz również

1 KOMENTARZ

  1. Mikro czy nie jednak elektryk to elektryk. To autko szybkie, zwinne i bardzo komfortowe. Sprawnie porusza sie po autostradzie zreszta miedzy miastami też. Na szczescie w polsce juz tak sie pozmienialo ze i u nas jadąc na zakupy do galerii mozna podładowac autona greenway’u. Że nie trzeba specjalnie jechac na koniec miasta albo gdzies na trase zeby to zrobic. Marki zaczynaja myslec światowo – tak zeby klient byl na maksa zadowolony

SKOMENTUJ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Artykuły

Komentarze