Duet Honne powraca w wielkim stylu! Właśnie odbyła się premiera nowego singla „I Got You”!
Andy Clutterbuck i James Hatcher, czyli fantastyczny brytyjski duet Honne, ujawnili właśnie nową piosenkę, która jest zapowiedzią nadchodzącego 24 sierpnia studyjnego albumu „Love Me / Love Me Not”.
Frontman Andy i multiinstrumentalista James postanowili prezentować po dwie piosenki z albumu, które oddawać będą te przyjemniejsze aspekty życia (część „Love Me”) oraz te mniej przyjemne („Love Me Not”). „Day 1 ◑” i „Sometimes ◐” to pierwsze piosenki, które zostały ujawnione. „Day 1 ◑” to podszyta romantycznym klimatem opowieść o lojalności i miłości od pierwszego wejrzenia. Z kolei „Sometimes ◐” jest piosenką mroczniejszą, poruszającą kwestię tych wszystkich elementów związku, które bierzemy za coś oczywistego. Utwory zestawione ze sobą dają dwa różne spojrzenia na relację między dwojgiem ludzi.
Posłuchaj Honne – „I Got You ◑ (feat. Nana Rogues)”:
Honne zaprezentowali również cztery inne kompozycje z nadchodzącego albumu: „Me & You ◑”, „I Just Wanna Go Back ◐”, „Location Unknown (feat. Georgia)◐” oraz „306◐”. Najnowszy singiel też pojawił się w duecie, tworząc wyjątkową muzyczną parę: romantyczne „I Got You◐” ft. Nana Rogues i melancholijne „Forget Me Not◐”.
Następcą znakomitej płyty „Warm On A Cold Night” z 2016 roku będzie drugi album Honne „Love Me / Love Me Not”. Premiera zapowiedziana jest na 24 sierpnia 2018 roku i znajdzie się na niej 12 kompozycji. Jesienią Honne pojawi się na jedynym koncercie w Polsce. Występ zaplanowano na 6 listopada 2018 roku w warszawskim klubie Hybrydy.
Andy i James utworzyli Honne w 2014 roku. Poznali się podczas studiów na uniwersytecie. Co ciekawe, Andy był pierwszą osobą, jaką na uczelni poznał James, a James był pierwszą znajomością, jaką na uniwersytecie zawarł Andy. Połączyła ich fascynacja muzyką Radiohead. „Trzy dni później już pisaliśmy piosenki” – wspomina Andy. Obaj pochodzą z zachodniej Anglii, ale od czasu studiów ich domem jest Londyn. Andy jakiś czas spędził w Kraju Kwitnącej Wiśni, stąd i jego zainteresowanie tamtejszą kulturą. Nazwa wpadła Anglikom do głowy podczas jednej z nocnych projekcji wspaniałego filmu Sofii Coppoli „Między słowami”. Honne po japońsku oznacza „prawdziwe uczucia” i często słowo to jest zestawiane z „tatemae”, oznaczające odmienne zachowania i opinie okazywane publicznie.