Behemoth promuje swoją najnowszą płytę wystawą sztuki.
5 października 2018 roku ukaże się nowa płyta zespołu Behemoth. Premierze albumu „I Loved You At Your Darkest” towarzyszy wystawa fotografii/obrazów Sylwii Makris oraz rzeźb Tomasza Górnickiego. Prace obydwu artystów nawiązują odważny dialog ze sztuką sakralną i twórczością klasycznych mistrzów malarstwa.
Oprócz ekspozycji w Gdańsku i Warszawie, wystawa „Thou Art Darkest” będzie również prezentowana w Berlinie, Londynie, Nowym Jorku i Los Angeles.
Zobacz także: Behemoth zaprasza na czarną mszę
Tak o wystawie mówi lider Behemoth, Adam Nergal Darski: „Pomysł wystawy „Thou Art Darkest” narodził się gdzieś w momencie pracy nad stroną wizualną albumu „Ilyayd”. Potencjał artystyczny tej pyty zmobilizował mnie do spotkania z wybitnym rzeźbiarzem młodego pokolenia Tomkiem Górnickim. Przedstawiłem mu kolekcje zdjęć Sylwii, a potem rozpoczęła się burza mózgów, której owocem jest ta wystawa. Dodatkową atrakcją imprezy będzie dokumentalny film o płycie nad którym pracowaliśmy z Grupą 13. Wystawę „Thou Art Darkest” należy traktować jako wartość komplementarną płyty „I Loved You At Your Darkest”, ale jej interdyscyplinarny charakter może zaintrygować fanów sztuki niekoniecznie związanych z nurtem Black Metalu czy metalu w ogóle. W imieniu swoim oraz zespołu zapraszam wszystkich ludzi o otwartych głowach i sercach: wolnomyślicieli, sensualistów, estetów i hedonistów, którzy są głodni wyjątkowych wrażeń!”.
Daty wystawy (z udziałem zespołu i twórców):
28.09.2018 Gdańsk
2.10 Berlin
5.10 Londyn
08-09.10 Warszawa
02 -03.11 Nowy Jork
25.11 Los Angeles
„Behemoth to coś więcej niż przemysł muzyczny. To proces, który wybiega poza nagrywanie płyt, uczestnictwo w wielkich wyprzedanych trasach koncertowych i bycie ikoną gwiazdy rocka (lub, jeśli wolisz, black metalu). To celebracja życia wyrażana w wielowymiarowym koncepcie, w którym teksty, okładki, a nawet sceniczny outfit manifestują witalną na gestaltu zespołu estetykę. Niniejsza wystawa skupia się w szczególności na wizualnych aspektach kryjących się za albumem „I Loved You At Your Darkest”. Ukazuje interdyscyplinarne podejście do twórczego procesu, gdzie dźwięk i obraz stwarzają katalizator umożliwiający nam bezpośrednie doświadczenie Piękna. Taka zdolność do przeobrażenia stanowi dat prawdziwego Artysty” – Krzysztof Azarewicz.